Niedzielny poranek 24 marca 2019 roku, powitał ekipy
rajdu "Pogoń za Lisem" przepiękną pogodą. 34 załogi
rajdowe, które zgłosiły się na start na Torze Poznań,
rozpoczęły dzień od porannej kawy, pobrania materiałów
startowych i wzajemnych konwersacji. Po odprawie i
sprawnym starcie wszystkie załogi udały się na odcinek
specjalny. "Pogoń za Lisem" mierzyła się z zagadkami
logicznymii zadaniami sprawnościowymi. Na rynku w
Obornikach powitał uczestników - PKC, w pobliżu
kilkumetrowego fioletowego zająca, siedzącego w
otoczeniu kamiennych gołębi :-)
Po przerwie w zmaganiach rajdowych, którą wypełnił czas
na zwiedzenie rynku i poznanie ciekawostek tej
wielkopolskiej miejscowości, uczestnicy rajdu zmierzyli
się z drugim odcinkiem, tym razem już opisanym
standardowo, poprowadzonym w otoczeniu pięknie
zieleniejących wiosennych pól i lasów znajdujących się
na trasie. Pytania o napotkane ciekawostki, dopełniły
całości.
Po dotarciu na Tor Poznań, jeszcze tylko dwie dłuuuugie
próby SZ, rzuty sprawnościowe i test ze zwiedzania
turystycznego. Na pewno, na dobre samopoczucie wpłynął
również pyszny obiad serwowany pod namiotem. Potem już
tylko rzut okiem na tabele wyników, dla chętnych
wytłumaczenie dlaczego załapali punkty karne...
Zwycięzcy Karolina i Przemysław Osmańscy odebrali
całkiem pokaźne pluszowe zwierzę :-). Pozostałe miejsca
na podium przypadły w kolejności Aleksandrze Brzóstowicz
i Michałowi Świtale oraz Markowi Śmiglakowi i Dominikowi
Wegnerowi. Oni także otrzymali ładne "liski" tylko
mniejsze.
Zwycięzcy prób SZ Jacek Wieczorek, Jakub Anderwald i
Robert Morchało otrzymali stosowne puchary i gratulacje.
Wszyscy uczestnicy udekorowani zostali pamiątkowymi
medalami.
Zachodzące wiosenne słońce oświetlało wieżę startową na
Torze, gdy załogi udawały się w drogę do domu. Komandor
Rajdu i organizatorzy mają nadzieję, że rajd i miłe
spotkanie w gronie przyjaciół, pozostanie na długo w
pamięci i za rok znowu się spotkamy w tak licznym
gronie.
Tekst: Mariusz Parysek
|